CiekawaXO
Administrator
Dołączył: 10 Maj 2025
Posty: 5
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:50, 13 Maj 2025 Temat postu: Co może determinować ludzkie zachowanie? |
|
|
Wstęp
Ludzkie zachowanie jest uzależnione od wielu czynników, ale wśród tych najbardziej je determinujących jest rodzina, jako podstawowa komórka społeczna, jak i społeczeństwo.Socjalizacja to tzw. uczłowieczanie, czyli rozwijanie genetycznego potencjału człowieka, nauka norm moralnych i relacji.To inni ludzie niejako ubierają naszą osobowość w różnego rodzaju doświadczenia, które później powodują że zachowujemy się w określony sposób.
Przykładem jak porzucenie przez rodzica i odrzucenie przez społeczeństwo skutkuje patologicznymi zachowaniami, jest istota stworzona przez Victora Frankensteina, w książce pt "Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz". To powieść napisana przez Mary Shelley w 1818 roku. Opowiada historię Wiktora Frankensteina, młodego naukowca, który tworzy sztuczne życie – istotę złożoną z części ludzkich ciał. Gdy eksperyment się udaje, Wiktor przeraża się swoim dziełem i je porzuca. Stwór, odrzucony przez wszystkich, cierpi z powodu samotności i niezrozumienia. Z czasem zaczyna mścić się na swoim twórcy i jego bliskich.
Rozwinięcie
TEZA:Odrzucenie przez społeczeństwo może spowodować destrukcyjne zachowania jednostki.
1.Odrzucenie przez Victora-geneza potwora
Naukowiec Victor Frankenstein stworzył w wyniku eksperymentu istotę, która nie była niczym innym, jak dzieckiem w ciele dorosłego mężczyzny. Cały proces, jak sugeruje książka, przebiegał w sposób dość makabryczny, ponieważ ów postać została pozszywana ze zwłok. Nie wiemy ile ich było, ale naukowiec w swoich wspomnieniach przyznaje, że tylko jakaś siła woli pchała go do skończenia dzieła i było to nadzwyczaj obrzydliwe.Żadne zakamarki ludzkiego ciała nie byly już dla niego tajemnicą.Jednak kiedy stwór został ożywiony,jeszcze bardziej przestał estetycznie odpowiadać naukowcowi. Jego mętne oczy, mięśnie i ścięgna widoczne pod żółtą skórą, kiedy uśmiechał się do swojego stwórcy, spowodowały, że został porzucony.
2.Odrzucenie przez społeczeństwo
Nie wiedząc co ze sobą począć, udał się do lasu, nauczył zdobywać pożywienie i schronił w przedsionku stodoły pewnej rodziny, którą z ukrycia obserwował. Dzięki nim i książkom które znalazł, dokonał czegoś na wzór samosocjalizacji, naukowo zwanej socjalizacją pośrednią, czyli wyłączającą uczenie się na podstawie relacji które łączą nas z innymi ludźmi. Nauczył się mówić i czytać, zyskał wiedzę o świecie na tyle na ile było to możliwe, a o relacjach łączących ludzi uczył się od ciepłych relacji między członkami rodziny.
Dzięki odnalezieniu w kieszeni płaszcza dziennika swojego stwórcy który dokładnie opisał proces stworzenia, jak i porzucenia, doznał pierwszych ludzkich uczuć, jak rozpacz. Jednak nie było to jeszcze naznaczone agresją. Liczył jeszcze, że jego los może się odmienić, i że rodzina którą obserwuje, może go przyjąć pod swój dach jak swojego.
Niestety, tak się nie stało. Poza niewidomym staruszkiem,ojcem rodzeństwa,został pobity i wygnany z chaty. Nie ujrzał ich już ponownie, gdyż uciekli podobnie jak jego stwórca. W międzyczasie został postrzelony kiedy uratował tonące dziecko.
Wydarzenia te sprawiły, że nie mogąc poradzić sobie z uczuciami jakich doznał, poprzysiągł zemstę Victorowi oraz całemu rodzajowi ludzkiemu.
3.Zemsta
Uczucie zemsty tak nim zawładnęło,że zabił nawet bezbronne dziecko-brata Victora. Uczucie zemsty jest czymś ludzkim.Zapewne większość ludzi odczuwa chęć sprawiedliwości, aby ich krzywdziciele czuli to samo co oni.Prawdą jest także, że poza prawem nikt przestrzegający norm społecznych, jej nie realizuje.
Ale monstrum ją zrealizowało: oprócz brata, zabiło także przyjaciela i świeżo poślubioną małżonkę Frankensteina.
Skazało go na kompletną samotność, jaka była także jego bolączką.
Jednak zemsta nie polepszyła stanu emocjonalnego stwora, choć myślał że odczuje wtedy ulgę, satysfakcję i kontrolę. Nic z tych rzeczy. Przyznaje Victorowi, podczas ich spotkania, że morderstwo jego przyjaciela nie sprawiło mu przyjemności, a było wręcz udręką.
Uczuciu zemsty uległ także sam Frankenstein, który chciał pomścić śmierć bliskich, i ścigał stwora aż na Arktykę, po czym zmarł, prawdopodobnie z wycieńczenia. Nakręciło to tylko spiralę przemocy, bo i jego stworzenie,przypuszczalnie popełniło samobójstwo obok zwłok swojego stwórcy.
Zakończenie
Jak widać odrzucenie społeczne, rodzinne,brak należytej socjalizacji ma wpływ na zachowanie innych ludzi. Być może, gdyby w atmosferze szacunku i akceptacji nauczono stwora, jak radzić sobie z negatywnymi uczuciami,oraz obdarzając jakąś formą przynależności do społeczeństwa, nie musiałoby posuwać się do tak agresywnych czynów. Dlatego powinniśmy mieć świadomość, że nie akceptowanie inności, szeroko pojętej, może mieć fatalne skutki
Post został pochwalony 0 razy
|
|